Czy jest możliwe przedawkować z ćwiczeniami?!?
Jak się okazało na jednych z zajęć z PT - można!
Ćwicząc z Teslą regularnie od ponad 4 miesięcy, krótkimi sesjami, ale za to systematycznie dzień w dzień, na każdym porannym spacerze, uzyskałam efekt taki, że Tesla wykonuje praktycznie każde moje polecenie. Jednak jej entuzjazm przy tych czynnościach jest co najmniej mierny. Za to gdy pracuje podczas zajęć z panem Maciejem (treserem) lub zamiennie z Anią to Tesla ożywa i energiczniej macha ogonem.
Pan Maciej stwierdził, że ćwiczenia stały się dla niej monotonne i za dużo czasu razem przebywamy. Najlepiej było by odpocząć od siebie i trochę potęsknić.
KIEDY JA NIE CHCĘ ODPOCZYWAĆ!
Ale tak na serio!
Zależy mi na tym aby stymulować i rozwijać Teslę. Co prawda Tesla nie ma temperamentu 'wystawowego' ale przecież nie może jej dzień polegać wyłącznie na spaniu, jedzeniu i spacerach. To dopiero jest nudne i monotonne. Chciałabym aby mogła wykorzystywać predyspozycje swojej rasy.
Może macie jakieś sposoby na uatrakcyjnienie ćwiczeń z psem?
z psami jest jak z dziecmi .. planujemy wszystko aż po 'dorosłość' a często się okazuje że to nie do końca jest tak jak my chcemy .. co do ćwiczeń, to może nowe miejsca? albo wyjście tradycyjną trasą .. ale z zamiarem nie treningu a pobiegania i poganiania za patykami? :)
OdpowiedzUsuńna każdy tydzień na poranne spacery mam 5 różnych tras, więc codziennie staramy się wybierać różne ścieżki i zmieniamy miejsca. Włączenie zabawy w trening jest dobrym pomysłem, jednak niestety Tesla lubi uciekać gdy tylko zobaczy innego psiaka na horyzoncie. Rozwiązujemy ten problem za pomocą linki, ale jednak jesteśmy ograniczone 6 metrami.
Usuń