Znana jestem jako
okropny zmarźluch i te chłodne, wieczorne pory spędzam często na kanapie
owinięta kocykiem. Tesla czasem dołączała się do kanapowego
leniuchowania, ale dawniej wytrzymywała zazwyczaj max pół godziny po czym
schodziła, kładła się na twardych i chłodnych kaflach. Jednak z biegiem
miesięcy gdy kości Tesli robią się coraz starsze zaczęła chyba doceniać
miękką kanapę i milutki kocyk.
niedziela, 26 stycznia 2014
czwartek, 23 stycznia 2014
zetpety na zimowe wieczory | zabawka z amortyzatorem lub bez
Zima w końcu przyszła, a wieczory robią się coraz krótsze, ale co tam.
Dziś coś co jest lepsze niż telewizja i również psuje oczy – szycie ;)
Dziś coś co jest lepsze niż telewizja i również psuje oczy – szycie ;)
niedziela, 19 stycznia 2014
przyszła zima
No i przyszła, albo raczej przypełzła… Musiała być bardzo zajęta w
USA stąd to opóźnienie, ale jest. Pierwsza zima Hixa. Muszę powiedzieć
szczerze, że mimo iż niby Kanadyjczyk z niego, to nie jest specjalnym
entuzjastą zimy. Co z resztą widać na zdjęciu ;)
sobota, 4 stycznia 2014
bez jaj… czyli o pieczeniu ciastek z tuńczykiem i ryżem
Jak już wspominałam, łatwiej jest wymienić na co Hix nie jest uczulony niż na co jest… W doborze karmy jakoś sobie poradziliśmy. Z pieczeniem bywa różnie. Mamy trochę kłopotu by wyeliminować kurę, czyli jajka i rosół, który często pojawia się w naszej książce. Najczęściej omijam takie przepisy by się nie męczyć. Tym razem spróbowaliśmy zmierzyć się z kurą :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)