Czego się dowiedziałam?
W większości tego co już wiem…
_że należy sprzątać po psie i że można torebki wyrzucać do wszystkich koszy;
_że spuszczać psa można w miejscach mało uczęszczanych – co nie jest zdefiniowane. Jak później się okazało miejsce podane mi w przykładzie było już zgłoszone Strażnikowi Miejskiemu. (bardzo dobrze, że akurat był w Wydziale Środowiska)
_że psy są niebezpieczne
_i że nie zdejmą zakazu wyprowadzania psów z Parku Hassów. Jest on tam na wniosek radnych…
Najważniejszym wnioskiem jest potrzeba wybiegu dla psów, którą jako mieszkaniec zgłaszam.
Więcej takich zgłoszeń jest mocniejszym argumentem do działania. Podczas naszej rozmowy pojawiła się iskierka nadziei w postaci ewentualnej lokalizacji takiego wybiegu :-)
Nie powstanie on natychmiast, ale nie o to chodzi.
Chcę doprowadzić do otworzenia takiego miejsca w najbliższym czasie.
Dlatego mam prośbę, najlepiej do czytających nas mieszkańców Ursusa, by wysyłali maile czy listy zaadresowane np. do Burmistrza. Piszcie, że potrzebujecie wybiegu dla swojego psa czy też nie chcecie by psy biegały wokół waszych dzieci i chcecie by biegały na specjalnym terenie!
Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Stołecznego Warszawy
Rozdział VII – Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe
§ 29. 8.
Psy mogą być zwolnione ze smyczy na obszarach wyznaczonych
Skoro nie mamy takiego wyznaczonego miejsca. Musimy sami o nie poprosić.
W najbliższym czasie przygotuję wzór pisma, które będzie można wysłać do urzędu Dzielnicy
Poproś na wniosek których radnych jest tam zakaz, i do nich apeluj o wycofanie się z tego zakazu...
OdpowiedzUsuńbardziej mi zależy na wybiegu niż na tym parku. Skoro jest taki zapis, to dla mnie jest to deklaracja powstania takiego miejsca.
UsuńSpacerowanie wśród morza wózków dziecięcych nie jest dla mnie aż taką przyjemnością, by o nią apelować ;)