Zastanawiam się po co urzędy i temu podobne instytucje w kontakcie podają adres e-mail.
Chyba wolałabym by jawnie napisali, że przyjmują jedynie petentów w godzinach bliżej ustalonych albo w wersji random.
2 tygodnie temu, tak myślę, bo już mi się nawet sprawdzać nie chce wysłałam pytanie do Związku Kynologicznego w Warszawie dot. dokumentów psa. I kamień w wodę…
Pewnie powiecie, że trzeba dzwonić… pewnie trzeba. Tylko nie zawsze mam czas by rozmawiać przez telefon. Szybciej idzie wysłanie maila, no i dowód zawsze jest.
Ciekawe czy Dzielnica odpisze… choć pewnie zastanawiać się będą co to jest, ten wybieg dla psów ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz