Nic straconego. Chwilami było wręcz egzotycznie ;-)
Do rzadszych ras można zaliczyć: flat coated retrievera, mudi, corgie, hovawarta czy charta rosyjskiego (borzoja). Natomiast na widowni kibicował im border terrier
W niedzielę odbywały się zawody Klasy 0, czyli początkującej. Dla niektórych były to jedne z pierwszych startów.
Właściwie o co chodzi w tych zawodach? Przede wszystkim o podstawowe posłuszeństwo, którego możemy nauczyć się na kursie PT oraz kontakt pies-przewodnik. Pary mają za zadanie wykonać następujące zadania:
1. Przywitanie się z sędzią i przywitanie psa;
2. Siad-zostań (niektórzy wykonywali waruj-zostań) – przewodnik odchodzi od psa i stoi do niego tyłem przez dłuższy czas;
3. Chodzenie na smyczy ze zwrotami i wykonaniem siad;
4. Chodzenie bez smyczy ze zwrotami i wykonaniem siad;
5. Aport;
6. Waruj-zostań;
7. Przywołanie;
8. Skok przez przeszkodę;
9. Wykonanie komend siad i waruj;
10. nie pamiętam ;-)
Regulamin zawodów
Zadania te wcale nie były proste.
Dla niektórych aport okazał się okazją do radosnego biegania, mimo genetycznych predyspozycji retrievera ;-) Innym czekanie się dłużyło i wstawali sobie powęszyć lub co ciekawsze podczołgać się do pana :-) Ten zawodnik stanowczo zdobył nagrodę publiczności!
Najważniejsze było poszukiwanie kontaktu z przewodnikiem przez psa. Chodzenie sportowe różni się od naszych codziennych spacerów tym, że pies porusza się z nami ciągle wpatrując się w naszą twarz.
Od siebie dodam, że to wpatrywanie się w przewodnika jest dla mnie w pewnym sensie rozczulające.
Polecam wszystkim obejrzenie takich zawodów!
Wyniki zawodów
siad-zostań (niektórzy wykonywali waruj-zostań) |
chodzenie na smyczy i bez |
aport koziołka |
waruj-zostań |
przywołanie |
przeszkoda |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz