środa, 18 kwietnia 2012

L4

Ehhh... Rasowce - uczuleniowce :(
Od około miesiąca próbujemy wyleczyć chore ucho Tesli. Po pewnym czasie widać było dobry efekt działania antybiotyku, ucho zaczęło być w lepszym stanie :) ... ale za chwile choroba 'przeskoczyła' na drugie ucho :( Teraz sunia musi odpocząć od lekarstw, a za około 12 dni musimy zrobić wymaz i zbadać dokładnie tam siedzi? Lekarz zalecił również restrykcyjną dietę, zatem nic oprócz karmy nie może sunia dostawać! :( żadnych dodatków, smakołyków! Niestety oprócz przyjemności dla Tesli, sprawi to dodatkowy kłopot podczas szkolenia. Pytanie czy motywacja suni nie zmaleje, jak będzie dostawała tylko suche kulki??? ZOBACZYMY...

Jeszcze raz zachęcam wszystkich do ubezpieczenia swojego psiaka! Jak widzicie na moim przykładzie, składka ubezpieczenia zwraca się z nawiązką bardzo szybko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz