A tam na wpis o psie noszącym butle z tlenem dla chorej dziewczynki
http://doglife.pl/pies-nosi-butle-z-tlenem-dla-chorej-dziewczynki/
Alida i Mr. Gibbs |
Choroba dziewczynki wymusza jej nieustanne podłączenie do tlenu. Normalnie była by przez to zakładnikiem jednego miejsca. Nie porusza się na wózku, więc to nie było rozwiązanie, dla przenoszenia ciężkiej butli z tlenem.
Teraz przenosi ją dla niej przeszkolony pies, Mr. Gibbs.
Bardzo lubię obserwować psy przewodniki. Poznałam nawet jednego tak pracującego Chessy, Rolla :-)
Gdyby nie psy asystujące wielu ludzi nie mogłoby się poruszać, czy nawet normalnie funkcjonować.
Dla chcących poczytać o perypetiach osób niewidomych oczami ich psów. Zapraszam na stronę
http://www.piesprzewodnik.org.pl/
Fundacji, która wyszkoliła Rolla i dwa inne Chessy ;-)
Teraz drobne moralizatorstwo.
starajmy się nie utrudniać pracy psom asystującym
_ nie głaszczemy, ani nie zwracamy uwagi psa;
_ jeżeli jesteśmy z psem, staramy się by nie przeszkadzał on psu przewodnikowi; ew. informujemy, że jesteśmy z psem;
_ nie karmimy! kurcze to chyba powinno być na obroży każdego psa ;-)
Wspaniałe jest móc wyjść z domu, jeszcze wspanialej wyjść z psem. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak wygląda życie w zamknięciu…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz