Właściwie na co czekam?
Czekam na wiadomość od hodowcy o pomyślnych zaślubinach. W zasadzie to nie zmieni sytuacji. Czekać będę dalej, tym razem na pomyślne rozwiązanie i wiadomość, że urodziła się Ona.
Oczekiwana jest chyba najmłodsza odnoga retrievera – Chesapeake Bay Retriever. W Polsce pies rzadko spotykany. Skołtuniony labrador o bursztynowym spojrzeniu ;-)
Chessy może występować w 8 kolorach.
http://www.amchessieclub.org/standard/colors.html
Mój prawdopodobnie będzie w kolorze deadgrass, a może light brown… trudno powiedzieć.
Chessy jest mało znaną rasą. Na polskojęzycznych stronach powielany jest głównie standard rasy, co nam mówi o psach tyle co nic. Są wytrzymałe, szybkie, choć chwilami dość introwertyczne. To ostatnie wynika z moich doświadczeń ;-)
Osobowościowo ni są ani goldenami, ani labradorami. Jak określali hodowcy, z którymi rozmawiałam. Są czymś więcej :-)
Można by przynudzać standardami i opisami, ale ja osobiście wolę poczekać na swoją Chessy.
Trzymajcie kciuki!
a.
p.s. dla chcących dowiedzieć się więcej o tej rasie, polecam stronę: American Chesapeake Club
oraz chyba najlepsze, jakie znalazłam, pouczenie dla zauroczonych: Don't Buy a Chesapeake Bay Retriever!
Każda rasa powinna mieć tają stronę…