Zima w końcu przyszła, a wieczory robią się coraz krótsze, ale co tam.
Dziś coś co jest lepsze niż telewizja i również psuje oczy – szycie ;)
Będąc na seminarium z obedience zobaczyłam zabawkę, która wydała mi świetnym pomysłem.
Był to szarpak z futerka zawieszony na taśmie z amortyzatorem. Jak to zwykle bywa wydawało mi się, że gdzieś już widziałam futerkowe szarpaki, ale nie mogłam sobie przypomnieć gdzie… Po dłuższych poszukiwaniach znalazłam taki w CleanRun, ale niestety był niedostępny.
Dlatego stwierdziłam, że trudno, zrobię sobie taki sama. Pytanie skąd wziąć amortyzator w taśmie… Wujek Google rozwiązał ten problem i po którejś z kombinacji "taśma rurka" wyszło to czego potrzebuje. Taśma rurowa! To mocna taśma, szyta "na okrągło" co daje idealne miejsce do schowania amortyzatora :)
No to skąd brać ten amortyzator…
Nie chciałam kupować okrągłych lin amortyzujących. Mam złe doświadczenia z pasem tchibo. Lina pękła na przeszyciu, a tego chciałabym uniknąć. Szczęśliwym trafem byłam ostatnio w castoramie i nabyłam taśmę z zaczepami do mocowania bagażu. Jest dokładnie taka jakiej potrzebuję :D
SKŁADNIKI:
- taśma armortyzująca (jeżeli chcecie)
- taśma rurowa
- futerko/ mop/ piłka
- nici i igły/ maszyna do szycia
- nożyczki
- (zapalniczka)
Obie taśmy (rurową i amortyzującą) nadpaliłam na końcach by się nie pruły. Przy rurowej zwróćcie uwagę by jej nie skleić ;)
Najtrudniejszym etapem jest przewleczenie amortyzatora przez rurę i naciągnięcie go. Przyszyłam mocną nić do końca taśmy elastycznej. Następnie ustaliłam w jakiej odległości ma być rączka zabawki i zszyłam w tym miejscu obie taśmy. Później powoli naciągałam i zaszyłam. Efekt widać poniżej.
Na koniec doszywamy mopa/ futerko/ czy jeżeli zostawiliście więcej taśmy na końcu piłkę.
Pierwsze zamontowanie mopa okazało się za słabe ;) Nie wiążę z tą zabawką długowieczności, ale następne będą z trwalszych końcówek ;)
No i gotowe :)
Amortyzator podzieliłam na 3 części, choć jak teraz o tym piszę, to już
wiem, że krótsze kawałki i mocniej naciągnięte były by lepsze. Mogłam też zrobić znacznie dłuższą zabawkę. Nadawałaby się do flirt pole :)
Super! :D Nasz szarpak futerkowy też chciałam zrobić z amortyzatorem, ale nie miałam na to za bardzo pomysłu i jest zwykła taśma. Mimo, że pies niby mały, a taśma miękka to ręce lekko nie mają, dla mnie mega pomocny post! :D A drugi szarpak też chciałam zrobić z mopa tak swoją drogą :).
OdpowiedzUsuńcieszę się :) wasz futerkowy jest super :)
UsuńŚwietny pomysł na taki szarpak!
OdpowiedzUsuńNa pewno skorzystamy ;)
super :D a gdzie kupiłaś taśmę rurową?
OdpowiedzUsuńna pl. Grzybowskim w Warszawie ;)
UsuńOgólnie szukaj w sklepach alpinistycznych, albo sklepikach typu lin-sznur czy odwrotnie :) W żeglarskich też może być
Świetny szarpak! Ja już skorzystałam z pomysłu, chociaż nasz to zdecydowanie uproszczona wersja :)
OdpowiedzUsuńsuper :) pokaż! :)
Usuńhttp://i878.photobucket.com/albums/ab346/bo-ness/xzxzxzxz/szar_zpsd134e664.png Nie ma się czym chwalić... ale sprawuje się super :D
UsuńA taśmę amortyzującą, gdzie kupiłaś? Nie mogę tego nigdzie znaleźć :(
OdpowiedzUsuńmożesz kupić ekspandery do blokowania bagażu w aucie i odciąć plastikowe zaczepy ;)
Usuń