Bardzo lubię żurawinę :) Amerykanie chyba też, w przepisach często pojawia się suszona żurawina. W tym była i jagoda, ale u nas jeszcze nie widziałam suszonych jagód. Żurawina musi nam wystarczyć
Ten przepis jest baaardzo prosty i szybki.. Przyznaję się, że wzięłam się za niego, po włożeniu do piekarnika innych ciastek. 15 min i już gotowe, mogę wkładać kolejną blachę ;)
składniki:
2,25 filiżanki mąki pszennej
1 mały jogurt naturalny
2 łyżki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 filiżanki suszonej żurawiny
Zwyczajowo wszystko do jednej michy i mieszamy. Czasami zastanawiam się nad użyciem miksera, ale to by tylko wydłużyło cały proces ;)
Jest i moja noga na dowód ;)
Wymieszane wykładamy na stół/papier do pieczenia i wałkujemy. Grubość około 0,5 cm. Można spróbować pokroić ostrym nożem kwadraciki, ja wybrałam kółka z formy :)
Pieczenie trwa 25 min w temp. 175 st..
Ciastka gdyby nie żurawina, nie miałyby dla mnie smaku… sama nie wiem. Może nadają się jako ciastko do mleka. Z zainteresowaniem Hixa średnio, choć on żarty jest i oczywiście zabrał się za konsumpcję ;)
Wyszły prawie jak z książki, której pochodzi przepis "101 dog treats"
Wyglądają smacznie, tylko podejrzewam, że brak mięsnego dodatku deprecjonuje je w psich oczach ;)
OdpowiedzUsuńsama bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie, też bym chętnie skosztowała ;) W sumie idealne rozwiązanie dla nas. Niko zawsze sępi jedzenie przy stole więc bez wyrzutów sumienia mogłabym się z nim podzielić ;)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatniko.blogspot.com/
Pusia lubi żurawinę możemy spróbować. Czy one nadają się do jedzenia dla ludzi? Bo tak się składa że ja też żurawinkę lubię...
OdpowiedzUsuńPzdr Nina i Pusia
www.puszinkowe-sprawy.blog.pl
jasne, nie ma tu nic co może nam zaszkodzić.
UsuńJak dla mnie do mleka się nadają. Gdyby nie żurawina nie miały by smaku ;)
świetne! A gdzie można dostać taką książkę?:)
OdpowiedzUsuń