wtorek, 14 maja 2013

Chwila Moment i niedzielne spotkanie towarzysko/psiarskie

Lokalizacja: Klubokawiarnia Chwila Moment, ul. Juliana Bruna 9
Tego dnia jak wyszłyśmy z Teslą z domu przed 12:00 to wróciłyśmy dopiero po 20:00 :)

W planach miałyśmy: Piknik Retrievera na którym spędziłyśmy około 2,5 godziny, a później byłyśmy umówione na zorganizowane (już po raz drugi) przez Zosię prowadzącą blog Pies w Warszawie, spotkanie towarzyskie dla psiarzy, którzy znają się z między innymi z facebooka czy psich blogów. Czatujemy ze sobą dosyć często i komentujemy wzajemne wpisy, ale jednak spotkać się 'face to face' jest zawsze sympatyczniej :)

Jako, że po pikniku miałyśmy jeszcze trochę wolnego czasu przed spotkaniem, które miało się odbyć w okolicach Pola Mokotowskiego to nie omieszkałyśmy nie przejść się tam na spacer. Wzięłam Teslę na linkę i postanowiłyśmy trochę poćwiczyć przywoływanie. Była taka grzeczna, że w nagrodę biegała już potem luzem, szalejąc z innymi psiakami :) była naprawdę cudna i przybiegała na każde zawołanie. Czasem musiałam ją wręcz zachęcać aby biegła się pobawić z innymi :)

Po tych wrażeniach obie potrzebowałyśmy usiąść i odpocząć, dlatego gdy dobiegła już odpowiednia godzina udałyśmy się w stronę ulicy Bruna, gdzie znajduję się klubokawiarnia Chwila Moment, w której byłyśmy umówione z Zosią i innymi psiarzami :) Na drzwiach wejściowych widnieje wielka naklejka z psią mordką i podpisem, że serdecznie zapraszają z czworonogami. Gdy zebraliśmy się już wszyscy, zajęliśmy największą kanapę w rogu i zaczęło się wielkie plotkowanie :)

Od kiedy mam Teslę poznałam wielu przemiłych ludzi i mimo, że nie jestem zbytnio gadatliwą osobą, to jeśli ktoś podejmie ze mną temat o psach to mogę rozmawiać godzinami :) Jednak na spacerach konwersacja przy jednoczesnym ogarnianiu szalejących ze sobą psów (przynajmniej dla mnie) nie jest... 'najwygodniejsza' :) Za to siedząc w kawiarni, rozmawiając i mając u boku swojego psa jest znacznie bardziej komfortowe :)

Oprócz Tesli w naszym towarzystwie był jeszcze sympatyczny niewielki pieszczoch wabiący się KOSTEK :) Gdy psiaki grzecznie leżały, my mogliśmy spokojnie pochłonąć się w rozmowie. Nawet nie zdążyłam poprosić..., gdy po chwili podeszła do nas Pani zaproponowała miskę z wodą dla Tesli :)


Bardzo miło było spotkać się z tymi osobami, które dotychczas kojarzyłam tylko z internetu. To spotkanie pozwoliło mi poznać ich bliżej i dowiedzieć się kto jakiego ma psa. Opowiadaliśmy sobie różne ciekawostki, anegdoty z życia codziennego, a także o miejscach gdzie warto się wybrać z czworonogiem. Tematy nie miały końca :) Naprawdę przemiło spędziłam czas, aż szkoda mi było, że to niedziela, że nie mogę dłużej posiedzieć.




Sama kawiarnia nie jest zbyt duża, ale za to bardzo sympatyczna i z bardzo miłą obsługą!
Warto śledzić aktualności na stronie internetowej czy fan pagu na facebooku, ponieważ odbywają się tu cyklicznie ciekawe akcje związane z psami jak np. zbiórka darów dla schroniska czy zajęcia dla dzieci z udziałem psów


Więcej zdjęć z tej akcji możecie zobaczyć na facebook'owej stronie.
 

Zosiu, dzięki za zaproszenie! i będziemy z Teslą starały się 
uczestniczyć w spotkaniach regularnie :)


www.chwila-moment.pl


www.chwila-moment.pl

www.chwila-moment.pl

www.chwila-moment.pl

6 komentarzy:

  1. Aniu i Tesla macie wielkiego minusa, podpadziocha Być tak blisko i nie dać nam znać!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście OLA i TESLA a nie ANIA mają podpadzioche

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeszło mi to przez myśl, ale pomyślałam, że tak spontanicznie zadzwonię to raczej będziecie już jakieś plany mieli, ale racja powinnam jednak zadzwonić i zapytać!

      WYBACZCIE! więcej już nie popełnię takiej gafy!

      Usuń
  3. Ooo, Ola, jaki miły wpis! Baaardzo się cieszę :) Polecamy się na przyszłość, super że byłaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. My się piszemy na następne spotkanie, bo na te dwa poprzednie nie mogliśmy dotrzeć. :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za polecenie kawiarni. Sprawdziliśmy wczoraj i wszystko się zgadza z opisem. Bardzo fajny lokal, a psy dostały nawet przekąskę!

    OdpowiedzUsuń