Kupiłam mężowi pufę... jednak nie miała ona swojego specjalnego zastosowania, a na pewno nie na co dzień. Też nie od razu, stało się co się stało... Tesla któregoś dnia, zobaczyła jakim fajnym i wygodnym gniazdkiem może być pufa :)
Nie zawsze na niej leży, czasem woli wyprostować kości i rozłożyć się na twardej i chłodnej podłodze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz