poniedziałek, 29 września 2014

Mata wodoodporna - Dirty Dog

Wszyscy wiemy, że psy dzielą się na te czyste i szczęśliwe ;) Tesla również do francuskich piesków się nie należy, za to chętnie zaliczy każdą napotkaną kałużę a najlepiej pełną błota. Wszystko fajnie niech ma sunia radochę, ale problem pojawia się gdy z takim brudasem trzeba wrócić do domu :) Jest pewna mata, której podobno nie straszne, żadne mokre ani zabłocone psie łapy. Zobaczcie jak wypadł test.

Maty wodoodporne wykonane są w zaawansowanej technologii mikrowłókien, dzięki czemu woda, błoto i zabrudzenia są natychmiast wchłaniane. W rezultacie mata wchłania całą wodę, wilgoć, błoto i brud z Twojego zwierzaka, a podłoga czy inna powierzchnia pozostanie sucha i czysta.
 

Wykonane z bardzo chłonnego materiału, który działa jak gąbka, ale nie przepuszcza wody czy błota na zewnątrz:
  • Wchłaniają do 7 razy więcej wody i błota niż masa własna maty
  • Posadzki i inne powierzchnie pozostają czyste i suche
  • Schną 5 razy szybciej niż zwykłe maty czy wycieraczki
  • Są bezpieczne w użytkowaniu, posiadają podkład antypoślizgowy
  • Są łatwe do prania i suszenia

Teslę nie trzeba zbyt długo namawiać aby skorzystała z błotnej kąpieli i oczywiście nie mogła się ona skończyć na samym zamoczeniu łap, bez zamoczenia podwozia - się nie liczy! Nawet Heban, który nie stroni od wody, patrzył się na swoją koleżankę ze zdziwieniem ;)

...........................................


PO KĄPIELI...

Ok, błoto spłukane, szamponem wyszorowana, pachnąca ale MOKRA Tesla gotowa do wyjścia spod prysznica. Mata Dirty Dog świetnie chłonie wodę ociekającą z łap, na podłogę nic nie przecieka, tylko jak tu przekonać psa aby stał nieruchomo w jednym miejscu, a najlepiej gdyby się położył i poczekał tak jakąś... godzinkę?

Mata świetnie absorbuję, woda która ścieka z psa, lecz nie jest w stanie uchronić łazienki przed psem, który jak to każdy ma w zwyczaju - musi się z wody otrzepać ;)




........................................... 

PO SPACERZE...
Bieganie po błocie staram się w miarę kontrolować, zwyczajnie nie spuszczając suni ze smyczy w podejrzanych miejscach. Jednak deszczu ciężko jest się ustrzec, a na spacer wyjść trzeba. Tesli gorsza pogoda nie przeszkadza i nie jest dla niej problemem przemoczyć się pod chmurką do ostatniego suchego włosa.

Mata Dirty Dog Doormat - jak pełna oryginalna nazwa wskazuje ma główne zadanie chronić podłogę niczym wycieraczka pod drzwi. Jako dywanik łazienkowy już została sprawdzona. Czas przetestować ją pod drzwiami - ale tu napotkałam pewien problem. Ponieważ moje drzwi akurat nie posiadają progu, to niestety długie włókna maty klinowały i nie pozwoliły mi na otwarcie drzwi wejściowych. Tak więc matę można położyć pod drzwi jedynie gdy są one uniesione nieco wyżej nad podłogę.




........................................... 

PO JEDZENIU...
Ucząc Teslę komendy "na miejsce" nagradzałam ją oczywiście tym co lubi najbardziej czyli jedzeniem i tak się jakoś już u nas w domu utarło, że różne przekąski Tesla dostaje i zjada na swoim posłaniu w salonie. Niestety przez to jest pełne okruszków, resztek jedzenia.

Mata Dirty Dog świetnie nadaję się właśnie do ochrony podczas chrupania różnych smakołyków, wchłania różne nieczystości czy ślinę, a gdy już wystarczająco mocno się zabrudzi wystarczy wrzucić ją do pralki i wyprać.



........................................... 

PO PICIU...
Każdy kto ma psa z dużymi faflami wie jaką zmorą jest rozchlapywanie wody podczas picia! Gdy pies zabiega pysk z nad miski woda która nie została połknięta, cieknie niemiłosiernie z pyska i paskudzi podłogę wokoło.

Tak samo jak podczas jedzenia to podczas picia mata Dirty Dog sprawdza się wyjątkowo dobrze. Zachlapania nie są już takie straszne i woda zostaje wchłonięta bez żadnego przemakania.



........................................... 

PO MOKRYCH WYCIECZKACH...
Posiadając psa który kocha wodę, często jeździmy nad rozmaite jeziorka, stawy itp. Wycieranie psa do ostatniego suchego włoska zabiera zbyt dużo czasu, którego szkoda tracić. Mata w bagażniku sprawdza się znakomicie. Nie tylko wchłania wodę z mokrego psa to pełni również rolę miękkiego kocyka, na którym pies chętnie się kładzie. Gdy mata już zbytnio się zabrudzi, można ją bez problemu zwinąć i zabrać do wyprania.


(Matę można również wykorzystać do wyściełania spodu psiej klatki, lub osłonięcia kanapy przed brudem i sierścią)




MATA DOSTĘPNA JEST W 4 KOLORACH:

ORAZ W 3 ROZMIARACH:
S: 58x40 cm (cena: 126,00 zł)
M: 78x50 cm (cena: 168,00 zł)
L: 90x66 cm (cena: 210,00 zł) 


DLA NASZYCH CZYTELNIKÓW PROMOCJA:
10% rabatu na zakup maty dla pierwszych dziesięciu osób, które kupią z użyciem hasła:
dogspaths

(Rabat ważny do 15 listopada 2014 r.)


więcej szczegółowych informacji możecie doczytać na stronie:


4 komentarze:

  1. Mam długowłosego psa i myślałam nad zakupem tej maty, ale no właśnie - cudów nie ma, pies musiałby bez ruchu po spacerze na niej leżeć (ewentualnie można matą wyścielić dno klatki). Fajny gadżet, ale nie jestem przekonana, czy u nas by się sprawdził.

    Zadroszczę, że możesz kontrolować ubłocenie psa - mieszkanie na wsi ma swoje plusy i minusy. Minusem jest właśnie fakt, że niestety codzienny jesienny spacer w polach kończy się żmudnym wycieraniem łap :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba, że stosować matę jako wycieraczkę pod domem :) pies wracając z podwórka leżałby przed drzwiami na macie i wtedy by się sprawdzała :D

      Sprawdziłam kilka zastosowań i mi osobiście najlepiej pasuje ona jako podkładka pod miski czy dywanik do bagażnika.

      A co do plusów i minusów wsi dokładnie tak jest :) w mieście mniej okazji do zabłocenia futra, ale mniej miejsca do hasania. Takie wady i zalety :)

      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Prawda, ale też sprowadza się do tego, że leżeć bez ruchu przez dłuższą chwile pies musi :) A co jak już paskudny listopad? :) Dywanik do bagażnika też mi się podoba, myślę, że na pewno znalazłabym zastosowanie ;)

      Usuń
  2. O! Świetny gadżet. Jeżeli chodzi o stosowanie jej po mokrym spacerze to mam podobne wątpliwości, co moja przedmówczyni, ale myślę, że mata powinna nieźle sprawdzić się jako podkładka pod miskę. T. okropnie rozchlapuje wodę, kiedy pije i po prostu strach wejść do kuchni w skarpetkach...

    OdpowiedzUsuń