Niby to ja spędzam więcej czasu z Teslą niż mój Mąż i niby to o mnie i o Tesli wydawałoby się powinno być to przysłowie. Jednak niedawno dostrzegłam pewne duże podobieństwo pomiędzy naszą sunią a jej Panem :)
Mówiąc "Jaki pan taki pies" ma się na myśli podobieństwo pomiędzy właścicielem jego a czworonogiem, które nabywa się głównie poprzez przebywanie z sobą na wzajem. Pies lubi chodzić ścieżkami swojego Pana i często przyjmuje otoczenie takim jakie jest.
Jednak w tym poście, nie dokładnie o takie podobieństwo mi chodzi...
Zauważyłam ostatnio, że pewne cechy charakteru Tesli mają idealne odzwierciedlenie w cechach mojego Męża Maćka. Nie są to zachowania wyuczone od siebie, ale o to jacy byli od zawsze, zanim się wzajemnie poznali.
Każdy kto zna dobrze mojego Męża i Teslę z pewnością potwierdzi, że wymienione niżej cechy doskonale ich opisują osobowość:
- Optymizm i luźne podejście do życia (Żadne z nich nie przejmuje się zbytnio drobnostkami. Dla nich życie jest zbyt fajne aby stresować się czymkolwiek. Odważnie kroczą przez życie, i bez trudu radzą sobie z każdą przeszkodą. Problemy spływają po nich "jak po kaczce")
- Towarzyskość - znajomi są bardzo ważni! (Maciek utrzymuję stały kontakt z wieloma osobami z liceum, studiów albo z drużyny i bardzo sobie ceni spędzanie wolnego czasu właśnie w dużym gronie rówieśników. Tesla też nie potrafi pozostać obojętna gdy ma możliwość poszaleć z innymi psiakami, z każdym warto się przywitać i pobawić. Ogólnie obojgu tylko imprezowanie w głowie! :))
- Umiejętność zaśnięcia w każdych warunkach (Nie straszny im żaden hałas czy niewygodna pozycja, nawet gdy ja rozwalę się na większości łóżka ;))
- Lubią dobrze zjeść (Zarówno mój Mąż jak i Tesla wyznają tą samą zasadę "przez żołądek do serca", a mięsiwo to podstawa!)
- Ulubiona pora roku to zima (Bardzo źle znoszą upały, jeśli już to w wodzie, a białe szaleństwo to dla nich ulubiona aktywność!!! Maciek uwielbia narty i snowboard, a Tesla nurkowanie w głębokim śniegu)
- Czułość i delikatność (Tą cechą oboje skradli moje serce!)
- Czarne umaszczenie :)
haha :) no to się dobrali
OdpowiedzUsuńpięknie podsumowałaś rodzinkę :) ale coś w tym jest, czasami jak patrzę na Fadziocha to widzę w nim zarówno swoje zachowania jak i męża :)
OdpowiedzUsuńJacy oni są razem uroczy! :)
OdpowiedzUsuń