piątek, 28 grudnia 2012

Rutynowe badanie RTG

Jako, że labradory są szczególnie narażone na problemy ze stawami, to w sierpniu przy okazji sterylizacji, Tesla miała wykonane kompleksowe prześwietlenie. Mimo, że wyniki były całkiem dobre to jednak opis nie był dla mnie do końca jasny. Potrzebowałam skonsultować się ze specjalistą - ortopedą.

Sprawa nie była pilna, przez co wizyta u ortopedy się ciągle odwlekała. Inną sprawą - ważną był fakt, że zależało mi aby specjalista, do którego się udam z teslą, był kompetentny i sprawdzony.


Ania wyczytała na stronie dot. tollerów, że polecany jest dr Jacek Stena, który akurat przyjmuje w lecznicy na Bemowie.  

Sprawdziłam grafik lekarza i zadzwoniłam, żeby się umówić. Okazało się, że trzeba zostawić do siebie numer i lekarz oddzwoni i zaproponuje termin. Po tygodniu dostałam telefon i zaklepałam wizytę.

Tego wieczoru było wyjątkowo zimno, co również dało się odczytać również podczas konsultacji :), ponieważ pierwsza część odbyła się właśnie na zewnątrz kliniki. Lekarz chciał zobaczyć chód i sposób jak Tesla biega. Normalnie zadyszkę złapałam :) Reszta wywiadu wizyty odbyła się w gabinecie. Gdy lekarz oglądał zdjęcia długo milczał, co mnie niepokoiło, ale na szczęście po prostu bardzo dokładnie oglądał i sprawdzał.

DIAGNOZA:

"Pies porusza się chętnie, jednak w szybszym ruchu kk mm kicają. W omacywaniu nieznaczny opór przy odwodzeniu bioder (łatwiejszy do uchwycenia w prawym). W kończynach piersiowych brak uchwytnych zmian poza niechęcią do wykonywania próby na mięsień dwugłowy. W wykonanych badaniach RTG: spłycenie panewki stawu biodrowego lewego, cech przebytej Enostozy (młodzieńcze zapalenie kości). W badaniu klinicznym są zatem cechy dysplazji stawów biodrowych na granicy uchwytności. Brak wskazań do leczenia. Wskazany regularny ruch w miarę możliwości bez zrywów i gwałtownych zmian kierunku. Konieczne utrzymanie niskiej wagi ciała"

Czyli... nie jest idealnie ale nie jest też źle. Nie trzeba podawać żadnych leków i nie jest konieczne robienie ponownego zdjęcia kontrolnego za jakiś czas. Jedynie obserwować czy nie ma zmian podczas ruchu. Należy utrzymywać sunię w dobrej kondycji, aby mięśnie odciążały stawy oraz co miesięczne ważenie i utrzymywanie odpowiedniej wagi ciała (zwłaszcza po sterylizacji!) Można ewentualnie dobrać karmę odpowiednią dla ras narażonych na dysplazję.

Wskazane są długie spacery, które wzmacniają i budują mięśnie. Jak również jednostajne bieganie, np. przy rowerze (kontrolowane!). Nieciekawą wiadomością jest przeciwwskazanie gwałtownych zrywów i zmian kierunków, czyli np zabawa z innym psem - co Tesla lubi najbardziej. Nie jest powiedziane, że nie wolno tego robić, ale żeby pies był w odpowiedniej kondycji, która pozwoli na takie igraszki. Również aportowanie może być szkodliwe, tzn w przypadku jeśli to jest główna aktywność psa, np. właściciel stoi w miejscu i rzuca piłeczkę psu i nic poza tym. 


Jeśli kogoś szerzej interesuję ten temat zdecydowanie zachęcam do przeczytania 'książki'... a właściwie broszurki pt: "Dlaczego mój pies kuleje", która kosztuje niecałe 5 złotych! :) Jest tam zwięźle i krótko wyjaśnione czym jest dysplazja i co należy robić a czego nie. Dużo cennych wskazówek!




1 komentarz:

  1. My też mamy zamiar się prześwietlać, bardziej profilaktycznie, bo sama nie zauważyłam nic niedobrego. No i mam też nadzieję, że "w praniu" nic nie wyjdzie i wszystko będzie dobrze ;).

    OdpowiedzUsuń