niedziela, 9 grudnia 2012

zawody Rally-O

W sobotę byłyśmy z Olą na zawodach Rally-O. Było to dla nas pierwsze spotkanie z tym sportem.

Trochę historii ;)
Rally-O, czyli Rally Obedience to młody sport kynologiczny. Ma zaledwie 12 lat i pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Jest to dyscyplina, która opiera się na posłuszeństwie. W przeciwieństwie do Obedience, współpraca nie wygląda jak cicha musztra. W Polsce często zwanym Posłuszeństwem sportowym, co nie znaczy, że rally-o jest posłuszeństwem rekreacyjnym, to też jest sport, tylko może trochę bardziej wyluzowany. Psa podczas wykonywania zadań możemy chwalić i zachęcać.


Więcej możecie znaleźć tu >

Zawody odbywały się na szkolnej sali gimnastycznej. Miało to niesamowity plus w postaci ciepła i dachu nad głową ;) Niektórzy z was może pamiętają takie sale gimnastyczne, w których AUT oznaczał uderzenie piłki w ścianę, ponieważ przestrzeni poza boiskiem fizycznie nie było…
To była właśnie taka sala, co niestety sprawiło, że nie było możliwości kibicować zawodnikom. Już na pewno nie wraz z psem, a my przyszłyśmy z Teslą. Rozczarowało to nie tylko nas. W sali było miejsce tylko dla kilku osób. Na zmianę oglądałyśmy zawody i siedziałyśmy z Teslą.



Przed salą zawodnicy mogli zapoznać z torem. W tej dyscyplinie nie ma ustalonej kolejności zadań. Schematów do wyuczenia jak w obi. Przewodnik z psem wykonuje polecenia umieszczone na tabliczkach, które napotyka na swej drodze. Ma na to określony czas i może ćwiczenie powtórzyć. Psy ćwiczą na smyczy, jedynie na przywołanie jest ona odpinana. (Przynajmniej w klasie, którą oglądałyśmy, nie wiem jak jest to w innych)

Dla mnie Rally-O jest takie trochę dziwne… Startują tu jednocześnie zawodnicy, którzy wykonują ćwiczenia w stylu obidiencowym jak i w luźnym posłuszeństwie, co dla mnie jest intrygujące. Jak ocenia się takie skrajnie różne występy? O Rally-O mówi się, że może być wstępem do dalszego doskonalenia się w posłuszeństwie i startów w Obedience. Dla mnie jest to jednak inna droga. Założenie dyscypliny jest fajne. Daje możliwość sprawdzania się każdemu, kto ćwiczy z psem posłuszeństwo. Co więcej, zmienna kolejność poleceń daje lepszy obraz poziomu wyćwiczenia psa. Nie wpada się w schemat. Nie każdy musi odnajdywać się w surowości obi. Tylko jak nie odnajduje się, to czemu ćwiczy w taki sam sposób? To dla mnie wielka zagadka

Nie zakochałam się od pierwszego wejrzenia w tym sporcie ;) Może kolejne wypadną lepiej i może uda mi się namówić Olę z Teslą na start :D







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz